środa, 30 czerwca 2010

przypadkowy sweter

Dzisiejszy post jest zupełnie przypadkowy. Więc tak: moja rodzinka jak wiele innych skazanych na mieszkanie w bloku posiada działkę rekreacyjną. Wybrałam się tam dzisiaj rowerem oczywiście ciepło, więc w spódniczce i topie.I wszystko było by okej, gdyby nie "przecudowne" komarzyce, które postanowiły zjeść mnie w całości:D Zajrzałam do naszej działkowej szafy(w której cała moja rodzina składa to w czym już nie chodzi i wyciągnełam ten oto sweter (prawdopodobnie mojej cioci). Po dojechaniu do domu stwierdziłam, że podoba mi się połączenie go z tą spódnicą, więc są zdjęcia. Marne , bo marne, ale nie miał mi kto ich zrobić, więc radziłam sobie sama:)

spódnica - Terranova
sweter - ??
torba - Deep
japonki - Diverse

I jeszcze trochę truskawkowych słodkości:


I prezent: zebra-ołówek;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz